poniedziałek, 16 lipca 2012

Moja własnorobiona mgiełka do włosów - wrażenia

Miesiąc temu zrobiłam sobie mgiełkę - a co mi tam! :)
Oczekiwałam choć nawilżenia od mgiełki, ale się przeliczyłam ; cc
Do rzeczy.
Jak wyglądał skład?
3% elastyna
5%keratyna
2% jedwab
1% pantenol
9% aloes 10x
80% woda


zrobiłam 100 ml mgiełki i chlup do atomizera
pomyciu testowanie
czekam aż włosy wyschną ......
1h
2h
3h..
4h..
i nareszcie suche
no właśnie
suche, spuszone jak nigdy, myślałam że może w mgiełce moje włosy polubia proteiny, a jednak nie ;c
może komuś innemu by służyła, ale nie mi
a szkoda ;cc

9 komentarzy:

  1. czasem tak bywa,że jednym pasuje natomiast drugim nie ;)
    zapraszam,dopiero zaczynamy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moe włosy nie lubią protein, może są zdrowe po prostu, ale myslałam że raz na miesiąc to będą lubić, a nie lubią ;c

      Usuń
  2. Może poprostu za dużo dodałaś protein? Moje włosy też za nimi nie przepadają, dlatego używam ich w bardzo małych ilościach i dają świetne efekty :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  3. Spróbuj ograniczyć proteiny, a bardziej je nawilżać.
    Ostatnio też tak miałam, chciałam je odżywić, a wyszło jeszcze gorzej, więc odstawiłam na tydzień proteiny i nawilżałam odżywką z Ziaji (30 min pod czepkiem) przez tydzień i jest o wiele lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wieem, tylko one wogóle nienawidzą protein! w każdej ilości i chciałam im na siłę wcisnąć żeby je ciut odżywić a one : ''nie, my chyba jestesmy juz zdrowe, tylko nadal suche'' ;)

      Usuń
  4. Moje włosy nie lubią dużej ilości protein :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jak moje, tylko że one w żadnej ilości ich nie tolerują, powtarzam się ^^

      Usuń
  5. nawet raz na miesiąc nie chcą? pozazdrościć zdrowia :)
    a może rozcieńcz trochę te proteiny? możesz dodać więcej nawilżaczy (aloesu, gliceryny) i popsikać pod olej. może akurat im się spodoba? a jak nie to może do jakiejś nawilżającej maski? wtedy też proteiny znajdą się w mniejszym stężeniu.
    a jak nie - to pozostaje wylać do umywalki, albo kogoś nią uszczęśliwić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za te cenne rady! postaram się nałożyć pod olej, choć już mama pokochała moją mgiełkę i namiętnie jej używa ; >

      Usuń