czwartek, 31 maja 2012

Co nie co o soczewkach kontaktowych ...

Dzisiaj trochę inaczej :) Niekosmetycznie, ale myślę, że sporo osób zastanawia się nad soczewkami.
Moja przygoda z nimi dopiero się rozkręca bo noszę je dopiero 2 miesiące, ale dzięki mojej "wspaniałej" okulistce - dużo było z tym zachodu.
Nie będę się rozpisywać co to są soczewki, jakie są rodzaje, bo ten co chce je nosić na pewno o tym już wie i nie chce mu się pewnie czytać takich banalnych rzeczy :)

Przede wszystkich koniecznie znajdźcie sobie dobrego okulistę, który jest kontaktologiem, czy jak kto woli optometrystą :)


to ważne, bo ja natrafiłam na ciekawego lekarza- a w głowie tylko pieniądze były.

To tam trzeba iść na badanie i dobranie soczewek. Chociaż na te pierwsze soczewki. Potem dostaniecie receptę i możecie się sami w to bawić.  Lecz moja historia wyglądała nieco inaczej ...
Poszłam do lekarza, zbadał mnie i zamówił próbne soczewki, które miałam mieć dopasowane za tydzień. Więc i tak było. Były to soczewki Biofinity(Cooper Vision). Założyła mi je .... A serce mi waliło jak młot! Tak się bałam :)













Miałam przyjść za tydzień i powiedzieć jak się wnich czuję, i tak też było. a czułam się źle. Tak mnie kłuły, że brak pytań. Osady białkowe szybko się osadzały, a krawędzie strzępiły. Nie mówiąc już o prawym oku, gdzie mam soczewkę toryczną - tam kłucie było nie do zniesienia. Poprosiłam o zmianę na Acuvue, z czego była afera, bo pani była oburzona, że sama decyduję o sobie. Ale miałam przyjdź za tydzień na dopasowanie.
I tak też było. Założyła i miałam przyjść za tydzień powiedzieć jak się czuję.
















To był postęp. Nic nie kłuło, osady szybko się czyściło , nie wysychają przy komputerze :) I poszłam powiedzieć o tym za tydzień, ale poprosiłam o wypisanie parametrów.  A pani się uniosła,bo nie chcę kupić u niej soczewek, powiedziała że czuje się okrada przez firmy internetowe. Niezła co? :)
Ja osobiście chodziłam do tej baby co tydzień. I dopiero po 2 miesiącach Acuvue dopasowałam jako idealne. Więc lepiej nie robić nic na własną rękę, tylko dopasować u lekarza, a potem samemu zamawiać, bo taniej jest kupić w internecie (ja zamawiam na optiva.pl)
buziaki :)

środa, 30 maja 2012

Co myślicie o grzywkach?

Chyba mnie pogrzało :) Ale chcę zrobić sobie grzywkę, bo partie poniżej są jeszcze zniszczone. Łatwiej chyba było by z grzywką zapuszczać resztę włosów. Tak mi się wydaję.
Co myślicie o tym wyżej?
Mnie się podoba, i nawet umożliwi to ścięcie popalonych włosów. A potem będą rosnąć aż do pupy :)
Co sądzicie?

wtorek, 29 maja 2012

INCI : silikony

Na sygnał - jestem!
Co to w ogóle są silikony?
Są zazwyczaj otrzymywane z krzemionki, ciecze o średniej lepkości. Stosowane są w wieeeelu kosmetykach, prawie wszędzie tak naprawdę.
Jakie silikony można by wyodrębnić?


- zmywalne wodą :
-dimethicone copolyol
-lauryl methicone copolyol
-hydrolyzed wheat protein hydroxypropyl polysiloxane
-kazdy silikon z PEG na poczatku  


-nierozpuszczalne w wodzie, lecz są usuwalne łagodnym środkiem np. cocamidopropyl betaine:
 - amodimethicone(trzeba uważać, by nie łączono go z triceth-12 i cetrimonium chloride)
-dimethicone
-dimethiconol
-beheonoxy dimethicone
-phenyl trimethicone
 

-usuwalne tylko za pomocą środka z SLS:
-cyclomethicone
-cyclopentasiloxane
-trimethylsilylamodimethic one
- trimethylsiloxysilicates  

-simethicone
-trimethicone

-silikony lotne(odparowują po pewnym czasie):
-cyclomethicone
-cyclopentasiloxane




silikony łatwo rozpoznać, mają charakterystyczną końcówkę w składzie : -thicone, -silicone itp.
Jak działają silikony?

-Łatwo zmywalne:
są pożyteczne. gdy ich użyjemy - tworzą na włosie, czy też skórze ochronną warstewkę, która chroni przed rozdwajaniem, promieniami UV. Regularnie zmywana - nie nadbuduje się i przepuszcza składniki odżywcze. Należy o tym pamiętać!!!

-Ciężko zmywalne:
Tych nie polecam , stanowczo. Są ciężkie do usunięcia, i stosując często mocne detergenty, wpadamy w błędne koło, a nie chodzi przecież o to, by wysuszyć włosy. Należy na nie uważać.

Należy pamiętać, że silikony dają złudny efekt wypielęgnowanej skóry i włosów! Nie odżywiają, tylko chronią. Dlatego pamiętajmy o regularnym zmywaniu. Tak stosowane nie zaszkodzą, a tylko pomogą :) Buziaki :* 

 +zmierzyłam odrośnięte, zdrowe włosy przy skórze i wyszło, że odrosło zdrowych już 12 cm ! :)

Silikony na lato w ruch.

No tak - nadchodzi lato, a nasze słabiutkie włosy są bardzo podatne na UV i inne uszkodzenia. W tym wypadku warto spróbować wprowadzić odrobinę silikonów do naszej pielęgnacji, jednak pamiętać o ich regularnym zmywaniu. Wtedy nie nadbudują się, a delikatna powłoka silikonowa na włosie- pomoże im, i nie będzie barierą dla nawilżaczy i protein. Takie rozwiązanie może sprawdzić się też u dziewczyn JESZCZE prostujących włosy.
Nie będą aż tak się niszczyć, choć i tak będą, ale w małym stopniu w porównaniu -brak ochrony bądź z ochroną.
Będąc ostatnio u fryzjera stylistka nałożyła mi jako utrwalenie po prostownicy Goldwell crystal turn
co jak co, ale długo trzyma, nie skleja, no zobaczymy - może się skuszę :)
jako taką ochronę na lato- kto wie, kto wie ; >>
Myślę nad 'silikonowym postem' - może się komuś przyda podział na lekkie i ciężkie oraz zmywalność : >
Tymczasem myślę nad studiami - stomatologia czy kosmetologia ? :)

piątek, 25 maja 2012

Tonik z kwasem mlekowym :)

Ufff.... Ciężki dzień za mną. Prezentacja o kwasach w dermatologii- nie lada zadanie opowiedzieć o tym przy wszystkich uczniach i nauczycielach.
Ale dałam radę i zdane!
Ale co do toniku ;>
moja własna receptura:
10% kwas l-mlekowy
10% aloes 10xkoncentrat
1% all in one
5% mocznik
4% pantenol
69% woda
1% DHA BA

zrobiłam sobie 200 ml :)
i ten tonik to rewelacja jakaś!
ale recenzja dopiero za 2 tygodnie, jak zobaczę większe efekty ;>

sobota, 19 maja 2012

Babydream krem na odparzenia-filtr i lek na trądzik

Może warto by było zacząć od składu?
Skład: Aqua, Zinc Oxide, Ethylhexyl Stearate, Isopropyl Palmitate, Glycerin, Diisostearoyl-3 Dimer Dilinoleate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Hydrogenated Vegetable Oil, Panthenol, Tocopherol, Glyceryl Caprylate, Zinc Stearate, Magnesium Sulfate.
+ KWC


Jak widać, na drugim miejscu mamy tlenek cynku.
Wnioski? Na pewno jest filtrem, tylko jakie to może mieć SPF?
Stawiam gdzieś na 25-30 może się mylę, więc jeśli można, to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.
Drugi wniosek-działa antybakteryjnie, może matowi?
Postanowiłam spróbować
i efekty są rewelacyjne
smaruję się nim na noc, chyba że wychodzę na słońce to nakładam jeszcze raz w dzień.(stosuję kwasy)
rano, gdy się budziłam zawsze mogłam zmywać warstwę tłuszczu, a teraz? zapomniałam że mam tłustą cerę! cera jest tak gładka, nawilżona, i bez łoju - o dziwo.
w ogóle mnie nie zapchał.
Jeśli chodzi o konsystencję to jest to mniej więcej jak pasta do zębów, troszkę bieli i ciężko się rozciera ale to efekt tlenku zawartego w kremie, więc kremik wklepuje a bielenie znika po 5 min :)
cud miód!
Dla mnie to moje KWC. Może komuś też posłuży jako krem na twarz?
Komentujcie :*

Nowy plan na filtr i tonik+zamówienie na ZSK

Dawno mnie tu nie było :)
Ale jestem ^^
Zrobiłam malutkie zamówienie na ZSK
Tylko domówiłam co się pokończyło no i kilka nowych pierdół.
Oto co zaklepałam sobie:
kwas l-mlekowy 80%
d-pantenol 75%
papierki lakmusowe 4-polowe
wyciąg z aloesu 10x
DHA BA
i łyżeczka miarowa 0,15 ml żeby móc odmierzać małe ilości

a w planach mam ....
zrobić swój pierwszy tonik, a mianowicie 2 toniki, jeden będzie tylko na bazie cytryny i all in one (+dha ba)
a drugi będzie z kwasem mlekowym, aloesem i wit. B3.(+dha ba)
Po to też zamówiłam papierki.
Jak tylko zrobię i przetestuję, od razu wstawię recenzję! :)

A teraz moje odkrycie - jak wykombinować filtr taki, żeby nie miał zapychaczy a chronił :)
I żeby był w miarę tani :)
Otóż mój portfel cierpi:(
A więc (tak tak, z "więcami" to na cmentarz-jak pan od polskiego mówił)....
Dlaczego niektóre kremy na odparzenia pieluszkowe dla dzieci bielą? :)
Bo niektóre mają tlenek cynku! Mineralny filtr UV
znalazłam więc  kremy o dobrym skłądzie i są to:
Johnson&Johnson krem na odparzenia
Babydream krem na odparzenia
z johnsona miałam próbkę  i troszkę mnie zapchał, choć nie miał czym.
a babydreama kupiłam :)
i nie dość że jest tani -to dobry !
Dlaczego? Moje wrażenia opiszę w następnej notce
Buziaki :*

piątek, 4 maja 2012

Maseczka aspirynowa-co, jak, po co i dlaczego :)

Witajcie. Pogoda się zrobiła brzydka, baaaardzo brzydka, u nas leje ;c
No ale do rzeczy...
Mam dość swojego trądziku! Postanowiłam z tym walczyć. Zakupiłam na ZSK kwasy ale to oddzielny post o tym będzie. Tym razem postawiłam na salicyla : > Czyli aspiryna ;)
3 tabletki aspiryny Bayer, kilka kropel wody by to rozpulchnić, potem to rozgniatam i dodaję 'na oko' jogurtu :) Czasem dodam troszkę otrębów. Taką papkę nakładam na twarz.  I ...


Po zmyciu zaskoczenie.
Cera jest jak po dobrym peelingu! Gładka, z naturalnym połyskiem, czuć że jest taka oczyszczona.
Stosuję ją dopiero tydzień, więc o większych efektach poinformuję was za jakiś czas, ale już widzę poprawę. Bynajmniej narazie nic nie wyskoczyło, a wysyp przedmiesiączkowy zanikł w mgnieniu oka. :) 
Pozdrawiam :*

wtorek, 1 maja 2012

Witaminki, proteinki - czyli to co lubią nasze włosy :)

Dziś w akcji:
keratyna, elastyna, jedwab, all in one i ekstrakt z granatu

od czego by tu zacząć ....
okej, all in one czyli witaminki :)
czy moje włosy je lubią?
NIE. ale za to skalp :)
tak udało mi się zminimalizować wypadanie, gdyż cebulki się odżywiły.
ogólnie warto coś takiego posiadać, przydaje się przy walce ze zmarszczkami jak i trądzikiem, skóra tego potrzebuje!

elastyna i jedwab :)
moje włosy to kochają, a skóra mojej babci elastynę wręcz uwielbia :)
włosy są tak lśniące i gładkie, widać , że proteiny szybko się wypłukują, jak kolor :)
robię z nimi płukanki po myciu, jak i ukręcam z nimi maski proteinowe.

keratyna
 to podstawa pielęgnacji moich włosów. i nawet ostatnio chodzi mi po głowie taki durny pomysł, żeby zmoczyć włosy w 50% keratyny i 50% wody różanej, podsuszyć i wyprostować. ciekawe czy to coś by dało, czekam na rady w komentarzach :)  ogólnie keratyna fajnie sprawdza się w mgiełce , prostują mi się po niej włosy, są usztywnione i grubsze :)

no i ekstrakt
nie jestem z niego zadowolona. nic nie robi z moją cerą i włosami. może daje efekty, ale te wewnątrz czyli może jakieś antyoksydanty i te sprawy, ale wizualnie nie widać efektu :c


i to tyle :) pa :)

Puder Jadwiga do cery tłustej - recenzja

Witajcie po miesięcznej przerwie. Niestety mam problemy z komputerem, bo mam uszkodzony dysk, a teraz to korzystam z przychylności przyjaciółki :) Wpadam na szybko do Was z recenzją pudru. Pewnie jest wam znany z wizażu, bo ja osobiście z tamtąd się o nim dowiedziałam. A więc....
Cena:
30g za 24 zł ? to jak 8 zł za prasowany puder 10g :) Taniocha :)
Postać:
Sypki, bardzo ubity, ale dobrze zmielony
Opakowanie:
Niestety, tu mnie zawiódł, dziurki dozujące puder to niewypał, ja przesypałam go do mojego własnego pudełka :D
Działanie:
Jak dla mnie rewelacja. Bardzo dobrze matuje moją tłustą, trądzikową cerę. W ogóle nie zapycha, bo tak naprawdę nie ma czym zapychać. Przecież skłąd to tylko zielona glinka i tlenek cynku ! Nie daje jakiegoś tam efektu, że znikną syfki, ale nie pogarsza stanu obecnego. Udaje mu się dobrze matowić, a jak nalożę troszkę go na palec i przyłożę ten palec z pudrem na syfka, a po chwili strzepię, to jest zamaskowany intruz :) i na dodatek się będzie wysuszać :) nie muszę używać podkładu, bo wpadałam wcześniej w błędne koło. tuszowałam się podkładem który u mnie powodował pryszcze.
+KWC

Buziaki :*