piątek, 23 marca 2012

Zdenerwowana pocztą ! Przesyłka z ZSK!

Jestem poirytowana zajściem, którym przyprawiła mi życie PP. Dziś oczekiwałam przesyłki ZSK, no i nie dotarła więc pomyślałam że dojdzie w poniedziałek.I nagle telefon - dzwoni do mnie pani z drugiego końca  miasta, 7 km od mojego domu. Mówi czy to ja Klaudia ********  podając mój adres, no i zgadza się. Okazało się że listonosz podmienił nasze przesyłki! O tyle dobrze że urząd poczty mam pod nosem i szybko poszłam to wyjaśnić - nie ukrywam, że byłam niemiła i wredna :)
Panie ściągnęły listonosza, który fakt faktem pracę kończył o 14 i o 16 go ściągały, ten zaś ładnie przeprosił , przywiózł moją paczkę, a tamtej pani jej paczkę. Mieli szczęście, że ktoś mnie nie zdenerwował wcześniej, bo by było gorzej. Tak tak, jestem baaaardzo impulsywna :((
No ale wracając do samej zawartości paczki ....



z góry przepraszam za tło zdjęć ale robione 'na wariata' :)
a więc w zamówieniu : 
1.elastyna
2.jedwab
3.algi brunatne
4.olej z pestek sliwki
5.olejek herbaciany
6.olejek pomarańczowy
7.buteleczka z atomizerem na mgiełki
8.masła mango
9.ekstrakt z granatu

dodatkowo zamiast gratisów poprosiłam o keratynę, co bardzo mnie ucieszyło, gdy ja ujrzałam w paczce :)


niby dużo nie jest ale 85 zł poszło ^^


mam ochotę zrobić małe podsumowanie dotyczące wszystkich półproduktów. przedstawić cały zbiór - jak narazie  niezbyt duży, ale przez jakiś czas już nie będę zamawiać, robię sobie odwyk od ZSK :)
tymczasem, wybywam :)
baaaj :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz