sobota, 13 października 2012

Maseczka z witaminą C+BHA+aloes

Witajcie, dziś znowu temat inny niż włosy. Już niedługo obiecuję poprawę ! ;) obiecuję tematykę włosową ;)
Ale do rzeczy, ostatnio naprawdę kombinuję nad twarzą, bo przedokresowy wysyp mnie tym razem naprawdę zaskoczył, ba, on mnie przeraził x.x
postanowiłam kombinować, i wczoraj korzystając z tego, żem sama w domku (^^) ukręciłam maseczkę. :
składników na oko więc niektórych wam nie podam :(
ale na pewno wiem, że dałam :
2tabl.  polopiryny
2 tabl. rutinacea
1 tabl. kompleksu wit.B
troszkę śmietany
ciutka cynamonu
ciutka all in one
ciutka pantenolu
ciutka olejku herbacianego
i sok z aloesu, wyciskany przeze mnie z mojego kochanego kwiatka ;)
przepraszam za scenerię zdjęcia, ale stary sprawdzian miałam akurat pod ręką i służył jako podkładka c;   w tle isana o której już niedługo tu usłyszycie, zdradzę tylko że juz ją kocham ; > 

gotowa mieszanka przypomina(bynajmniej u mnie) musztardę, dobrze, że chociaż inaczej pachnie bo tego bym chyba już nie zniosła ;)
nakładałam pędzlem płaskim, ale dużym ze sztywnym włosiem na 20 minut. ze zmyciem nie ma problemu, wstępnie fajnie się wykrusza, a podczas zmywania dodatkowo mamy peeling ;)
efekty?
  • skóra gładka
  • naskórek złuszczony
  • cera rozjaśniona
  • gładka w dotyku nieładnie mówiąc jak tyłek niemowlaka : > 
  • niestety nie wiem jak działa na wypryski, postaram się Was poinformować, jak uda mi się jakieś efekty w tej kwestii zauważyć
no i co do mojego trądziku, szukam przyczyn jego właśnie. postanowiłam na razie zmodyfikować dietę. opycham się wszystkim co niewskazane, czyli ciasteczka, cukierki, batony, pepsi, pizza, o tyle dobrze, że nienawidzę chipsów ;>
włosom też pewnie taka dieta, a raczej jej brak - szkodzi.
muszę to zmienić. ciekawe czy wybrnę z nałogu słodyczowego, bo u mnie chyba jest to nałóg, jeśli po 2 dniach bez słodyczy nie mogę przestać o łakociach myśleć i chodzę jak opętana w te i we wte.
pożyjemy zobaczymy ;33
tymczasem uciekam parzyć pokrzywę
ciepło się trzymajcie :*

2 komentarze:

  1. Biedny aloes, wydusiłaś ostatnią kroplę :D
    Fajna maseczka. Przypomniałaś mi o oczyszczaniu aspiryną.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahah, twarz mi się ucieszyła jak przeczytałam część o aloesie ; > biedak jeden ;3

      Usuń