poniedziałek, 30 września 2013

Włoski miesiąc po Castingu 515

Minął miesiąc po farbowaniu Castingiem. Kolor praktycznie cały się wypłukał, szkoda, bo był naprawdę śliczny. Teraz spróbuję po prostu u fryzjera, żeby było naprawdę trwałe. Jak to wygląda?
Włosy cholernie mi wypadają od kilku miesięcy, za niedługo idę robić badania. Dam znać i na pewno będzie osobny post o takich badaniach. Buźka ! :*

sobota, 21 września 2013

Weekendowa nuda

Sobota, a ja prawie nie odrywam się od komputera, czekam na wieczór, jedyna motywacja do ruszenia się z domu z ukochanym. No ale korzystając z wolnej chwili, skrobię coś tu na blogu, zupełnie niewłosowo :)
Nowe buty, które kupiłam w CCC, kto by pomyślał, że tak mi się spodobają !

Nowe pazurki :
na serdecznych i kciukach playboye, i na każdym po skosie ciutka brokatu.
Tak pazurki wygladały po zdjęciu starych, musiałam zdjąć bo był już zbyt mocno widoczny odrost, a ja na tych uzupełnieniach średnio jeszcze się znam :)
 i na koniec moje kochanie, czyli mój ukochany kot, nie pozwala mi się ruszać gdy tak na mnie śpi :3
a jak wam mija weekend? :)




sobota, 14 września 2013

Czerwony brokatowy french, ponownie nieidealnie :((

Znowu nowe pazurki, tym razem czerwony french z brokatu i koniczynki, nie usuwałam tipsa, ani konstrukcji, zmieniłam tylko zdobienie i trochę te boczki przypiłowałam żeby takie szerokie nie były. Ale nadal nie jestem zadowolona! :D

czwartek, 12 września 2013

French żelowy po raz pierwszy w moim wykonaniu

Jak zwykle-początki niezbyt udane, ale mam nadzieję, że jak na pierwszy raz są ok :D To zwykły french na przezroczystym tipsie+biały żel i na to tylko po cyrkonii na kciuk i serdeczny. I jak? Tak tragicznie chyba nie jest co ? :D


sobota, 7 września 2013

Pierwsze samodzielne żele, nie tak piękne jakbym chciała, ale są :)

We wtorek doszła do mnie paczka z allepaznokcie.pl z tym zestawem -> LINK
Zamówienie bardzo szybko zrealizowane i jestem jak najbardziej z tej firmy zadowolona. Ale do rzeczy. Postanowiłam spróbować od razu na swoich naturalnych. Postawiłam na frencha z turkusowego brokatu i zdobienia na kciuku i serdecznym to miały być 3 niebieskie łezki ułożone w kwiatek z cyrkonią na środku.
Wszystko zajęło mi aż 3 godziny, efekt mnie nie zadowala, ale myślę, że jak na pierwszy raz, to i tak dobrze mi poszło. 2 pazurki tylko są kulfonami takimi, bo wyszły łopaty,a reszta w miarę ok. Zdjęcia :

Długość od strony wewnętrznej :
A przy okazji część mojego postanowienia - zamiast chipsów-granola czekoladowa , pyszna jest!
Będę dalej się uczyć aż dojdę do choć minimalnej wprawy :) Buziole :*


niedziela, 1 września 2013

Zabawa z paznokciami i brokatem :)

Witajcie ;3
Postanowiłam trochę pobawić się brokatami, w ogóle ostatnio strasznie zainteresowałam się zdobieniem paznokci. Zamówiłam sobie zestaw do przedłużania metodą żelową z allepaznokcie.pl i oczekuje właśnie przesyłki, o czym również będzie osobny post. No, ale w oczekiwaniu na przesyłkę kombinuję na razie z naturalną płytką, jak to wyszło?
Na kciuku i serdecznym są przyklejone cyrkonie. Myślę, że czerwona wersja nie wyszła zbyt dobrze, wolę tą niebieską. Widać jednak jeszcze moje amatorstwo ;3 A wy, lubicie takie cieniowania brokatem? Piszcie w komentarzach :)

czwartek, 22 sierpnia 2013

Tego u mnie nie było, czyli farbowanie L`oreal Casting Creme Gloss 515 Mroźna Czekolada! :)

Po dłuższej przerwie od farbowanie ( 2 lata ) postanowiłam, że przyciemnię trochę swój kolor. Nie ukrywam, że to chęć zmiany o 180 stopni mnie do tego podkusiła, ale przecież u nas, kobiet, jest to podobno normalne, jeśli zmieniamy coś w życiu to i na głowie :) Wybór padł na Castinga 515- Mroźną czekoladę, bałam się, że jednak wyjdzie taki jak na opakowaniu, i modliłam się żeby jednak wyszedł ciemniejszy jak większości dziewczyn :D Przy farbowaniu natrafiłam na pewne przeszkody, niestety. Otóż, minęło 10 minut od nałożenia farby, za kolejne 10 miałam zmywać, a tu nagle zabrano w całym mieście prąd i wodę, ile stresu było ! W domu akurat nie było już wody w butelkach i taka zestresowana po 30 minutach zmywałam farbę mlekiem i dopiero gdy dali wodę zmyłam już normalnie :D Jak to wygląda teraz ? a, i byłam dziś u fryzjera , podcięto 4 cm oraz pocieniowano długą grzywkę na bok.
Włosy po farbowaniu, co baaaardzo mnie zdziwiło, są miękkie , bardzo miękkie i sypkie. Dawno takich nie miałam, dopiero po farbie takie się zrobiły, a oczekiwałam raczej przesuszonych poplątanych kudełków. Nie wiem co w tym jest ;D
Kolor pod światło ma piękne, kasztanowe refleksy, w świetle naturalnym jest to taki średni/ciemny brąz utrzymany w ciepłym tonie, jednak z charakterem, nie umiem tego inaczej opisać - kolor jest tym, którego zawsze szukałam <3
Da farby na pewno będę wracać, zobaczymy jaka będzie jej trwałość, na pewno zdam relację :)
A wy, używaliście kiedyś tej farby? Jakie były Wasze odczucia? :)

poniedziałek, 22 lipca 2013

Co u mnie się działo i jak prezentują się obecnie włosy?

Witajcie :) Znowu zaniedbałam bloga, 2 miesiące Was nie odwiedzałam :( czerwiec był walką o dobre świadectwo na zakończenie szkoły, a lipiec to istne wyjazdowo ;3
Sama nie wiem od czego zacząć, może od balu pożegnalnego? :)
A więc, postawiłam na klasykę, mała czarna, z koralowymi dodatkami i koralowymi szpilkami na platformie. Włosy bez przesadyzmu - zwykły koczek na boku, jednak robił go fryzjer, wiem, że gdybym robiła go sama to by wytrzymał góra godzinę :) I makijaż też bardzo delikatnie - na oku tylko kreska i sztuczne rzęsy, róż, puder i błyszczyk. Nic więcej ;3 Na pierwszym zdjęciu -włosy z boku ( ja to ta w czarnej sukience), a na kolejnym już  ogólnie, tylko szkoda, że nie mam jak pokazać butów ;c

Wakacje spędziłam jak na razie we Władysławowie, a już za parę dni Ocypel. Włosy postanowiły podczas wyjazdu pokazać jednak swoją mocną stronę. Tu wysuszone suszarko-lokówką (swoją drogą czuję się na tym zdjęciu jak jakaś 14-15 latka! Ale to chyba kwestia makijażu,światła i samego zdjęcia :D)
Były też koncerty ( O.S.T.R&Hades, Małpa, Pezet - jednak za rapem średnio przepadam :))



Były też wieczory spędzane na dancingach :)

Ale też wieczory spędzane nad morzem, wraz z pięknymi zachodami słońca :)
I reszta zdjęć :3

Wszystkim Władysławowo będę polecać, w około znajdują się mniejsze miejscowości takie jak chociażby Chłapowo, Karwia, które też warto odwiedzić - naprawdę w dzień można wypocząć, a wieczorem się bawić ! :D
Podczas tego pobytu dostałam niesamowitego apetytu, nie wiem co za tym stoi, ale do teraz ciągle jem. Mimo że byłam niedawno strasznym niejadkiem, wystarczyło mi zjeść odrobinę żeby czuć się pełną, a teraz jem bez końca , obym tylko potem tego nie żałowała ;3
Tak teraz wyglądają włoski:
A poza tym - wakacje - nie brakuje mi wypadów ze znajomymi, rodzinnego grilla i spacerów nawet po polach ;3 Na zdjęciu widać, że jednak baaaardzo niezdrowo się odżywiam na takich spotkaniach, jednak o dietę w domu dbam bardzo, żeby nie było :D
I to by było na tyle :) Życzę miłego wypoczynku tym, którzy nie pracują i miłej pracy zapracowanym :)







 



niedziela, 26 maja 2013

Stan włosów po 15 miesiącach racjonalnej pielęgnacji :)

Chyba doszłam do tego, czego chciałam.
W końcu mogę rano wstać i powiedzieć - jestem zadowolona z efektów swojej pracy nad włosami! Btw. szkoda że nie mogę tego powiedzieć o innych sprawach, ale to już nie ważne :)
Cały czas podcinałam włosy, aby końcówki w końcu wyglądały w miarę normalnie.
Może idealne one nie są, bo lubią się w ciągu dnia pomechtać, odrobinkę napuszyć, obecnie wyglądają tak ( włosy na zdjęciu były umyte wieczorem, a zdjęcie robiłam rano)
Pielęgnacja obecnie jest bardzo prosta. Może aż za prosta, bo ostatnio nie przykładam się do niej prawie w ogóle, mimo tego włosy trzymają formę :)
Mycie BD fur mama / raz na jakiś czas Bambino
Odżywka - kallos latte zamiennie z garnier fructis fruit explosion
Maska- Isana Hair( ta żółta w tubce :) )
Na końcówki serum Marion z olejkiem arganowym / olejek kokosowy
Jeśli chodzi o olejowanie- nie pamiętam kiedy to robiłam ostatni raz :< to główny minus mojej pielęgnacji
Tak prezentują się włosiska wzięte na bok :
Nie suszę, nie prostuję :)
Tyle w temacie! :)

czwartek, 23 maja 2013

Tak wiele się zmieniło :)


Nie mam czasu prowadzić bloga, ciągle nauka! Nie oszczędzają Nas mimo zbliżających się wakacji, no trudno, trzeba przeżyć i wykorzystać każdą wolną chwilę do napisania tylu postów jakie sobie zaplanowałam.
Od czego zacząć?
Może powiem, że od listopada byłam u fryzjera tylko raz ale za to poszło 5 cm ;( ale musiałam w końcu po całości zejść z tego boba, dopiero teraz mam w 100% równe włosy, bez cieniowania i przejść, po prostu równiutkie ;)
Jeśli chodzi o twarz? Znalazłam swój idealny podkład, kończę już 2 opakowanie, ale to temat na następny post-recenzję ;) Stan cery nieznacznie się pogorszył, ale wynika to niestety z mojego zaniedbania.
Tak, tak, we wszystkim sobie postanowiłam spocząć na laurach, ale czas to nadrobić!
To taki post-ogólnik, a już niebawem opublikuję posty ... A nie zdradzę o czym! :)
Poza tym niedługo ukaże się na female.pl mój artykuł, wynikający ze współpracy z tą stroną - to tak tylko się ciut chwalę Wam :D
3majcie się ;)